piątek, 27 września 2013

Prolog.

  No wiec. Tak jak obiecałam: przyszłam, naprawiłam i zgniłam ;-;

  No dobra. Oto 3 wersja mojej pierwszej książki xD Beeka ze mnie Cx
***
  Uciekam. Przed czym? Przed samą sobą. Uciekam przed przeznaczeniem. Chce być sobą, ale kim jest to "ja"? Tego właśnie próbuje się dowiedzieć przez całe dotychczasowe życie...
       *       *       *
  -Leah! - wrzasnęła Jennifer, moja matka. - Znowu dostałam wezwanie do szkoły. Co się stało tym razem? To dopiero twój drugi miesiąc...
  Weszła do mojego zagraconego pokoju. Ze spokojem popatrzyła na moje podbite oko i rozciętą wargę.
  -Próba sił w nowej szkole. Wiesz jak to jest, Jen - uśmiechnęłam się na tyle na ile pozwalała mi rozcięta warga. Matka pokręciła głową i westchnęła.
  -Kim byli twoi rodzice? I co z tą twoją nadludzką siłą, dziewczyno? - zapytała jak zwykle. Wyszła z pokoju i dała mi spokój na resztę dnia.
  Jestem Leah Susan Stewart, a to była moja adopcyjna mama. Nie wiemy kim byli moi prawdziwi rodzice. Zostałam adoptowana przez Jen i Chada w wieku 10 lat. Już wtedy byłam zadziorna, impulsywna i silna, bardzo silna.
  Teraz mam 15 lat i jeszcze silniejsze ciosy i słowa. Oto ja. 178 cm wzrostu i 77 kg wagi. Brązoworude włosy, ciemnoczekoladowe oczy i wydatne usta. Cóż... Ciała może i nie mam najchudszego, ale pomaga mi to zachować wiarygodną postawę wobec facetów. Nigdy za nimi nie przepadałam. Nie, nie jestem lesbą. Złe doświadczenia z dzieciństwa. Miałam wśród facetów wrogów, sojuszników i frajerów bojących się do mnie odezwać.. Ale jeszcze nigdy nie miałam przyjaciela. Przez moje bójki przeprowadzamy się średnio raz na rok. Zaliczyłam już 6 lub 7 przeprowadzek i niezliczoną ilość sińców. Zawsze jakimś cudem udaje mi się uniknąć poprawczaka. 9 spraw w sądzie z czego 9 umorzonych.

                                     Kocham adrenaline i las ciemną nocą...

***

Następny (pierwszy ;-;) rozdział będzie za jakiś tydzień, bo cóż... Mam na głowie przygotowania do konkursu przedmiotowego z chemii i nie będę miała zbytnio czasu ;-;  Biedna Luzaaaa T^T